Przyznanie kobietom pełnych praw wyborczych w samorządzie poprzedzało w niektórych krajach polityczne, a w innych widzimy, np. w kilku stanach Australii w Finlandii, że dopiero wyborczynie polityczne stawiają w swoich programach żądanie pełnych praw w samorządzie; dotąd bowiem posiadały tam tylko prawa ograniczone do zakresu radTo kobieta była dla Francuzów Alegorią Wolności – w czasach rewolucji przedstawiana na niebiesko-biało-czerwonym tle, z czapką wolności na głowie. Pamiętacie obraz Delacroix? „Wolność wiodąca lud na barykady” Marianne stanowiła i stanowi symbol republiki – Profil Marianne widnieje na awersach wielu francuskich odznaczeń Legii Honorowej, Orderze Narodowym Zasługi. Jej popiersia ustawiane są w urzędach francuskich. A jak miały się do tego prawa kobiet we Francji? A no chyba nijak, skoro czynne i bierne prawo wyborcze kobiety otrzymały dopiero w 1944 roku – Dla porównania w Polsce w 1918. We Francji XIX wieku, w czasach belle époque, kobiety nie mogły podejmować pracy zarobkowej, posiadać własnych oszczędności ani dysponować pieniędzmi w jakikolwiek sposób jeśli mąż nie wyraził na to zgody. Tak naprawdę nie mogły decydować o żadnych kwestiach finansowych. Podobnie jak ich głos w sprawie wychowania dzieci był drugorzędny i mąż wcale nie musiał brać go pod uwagę. Przyjęte było, że mężczyzna może bez pytania otwierać i przeglądać korespondencję żony lub córki, nigdy natomiast odwrotnie. Kobieta, której udowodniono zdradę, mogła trafić do więzienia nawet na dwa lata. Za ten sam czyn mężczyźnie groziła co najwyżej kara grzywny w wysokości od stu do dwóch tysięcy franków. W sytuacji rozwodu prawo do opieki nad dziećmi przyznawano ojcu, chyba że ten zdecydował inaczej. Także ubiór był regulowany prawnie. Pojawienie się na ulicy kobiety w spodniach – skończyłoby się natychmiastowym aresztowaniem. Specjalne spodnie do jazdy konno lub na rowerze zostały dopuszczone do noszenia pod suknią dopiero w 1883 roku. Walka o prawa kobiet we Francji Po woli, ale jednak coraz częściej pojawiał się temat emancypacji kobiet. W 1870 roku działalność rozpoczęło stowarzyszenie na rzecz kobiet, któremu prezydował Victor Hugo. Francuskie aktywistki dążyły do tego, aby kobieta mogła stać się pełnoprawną obywatelką państwa. Domagały się dostępu do edukacji w szkołach wyższych i wolnych zawodów. Powstało wiele organizacji zrzeszających kobiety, zaczęto coraz głośniej mówić o feminizmie. Jedną z bardziej znanych postaci tego ruchu w Paryżu była Hubertine Auclert, która w 1900 utworzyła Narodową Radę Kobiet Francuskich – organizację zrzeszającą wszystkie francuskie organizacje feministyczne w celu poparcia dla prawa wyborczego dla kobiet. Hubertine Auclert 1910, źródło wikipedia Francja dopuściła kobiety do studiowania na uniwersytetach w 1863 roku. Od 1897 roku kobiety mogły być przyjmowane do Ecole des Beaux Arts, a w 1899 zezwolono im na wykonywanie zawodu adwokata. Prawo do rozporządzania swoimi zarobkami kobiety zyskały dopiero w 1907 roku, chociaż wizerunek kobiety pracującej wzbudzał przez długi czas oburzenie. Podobnie jak kobiety, które się kształciły, a nawet odnosiły sukcesy. Maria Skłodowska Curie pomimo swoich zasług pozostała w cieniu swego męża. Wspólnie otrzymana Nagroda Nobla traktowana była głównie jako sukces Pierre’a. Wyobraźcie sobie, że aż do końca 1965 roku, kobieta, która miała męża, nie mogła otworzyć własnego rachunku bankowego, podobnie podjąć pracy bez jego zgody! Źródło: Paryż, miasto sztuki i miłości w czasach belle époque, Wydawnictwo naukowe PWN, „Francuski sen” Marek Ostrowski 100 lat temu, wraz z powstaniem II Rzeczypospolitej, Polki jako jedne z pierwszych w Europie uzyskały czynnie i bierne prawo wyborcze. Miała na to wpływ umocniona w XIX w. rola kobiet w polskim społeczeństwie – uważa historyk z KUL dr Robert Derewenda. Historyk: Polki niosły pierwiastek narodowotwórczy w II poł. - Przyznanie praw wyborczych kobietom nie było efektem dania im jakiegoś prezentu - przekonywała Karolina Wigura z Uniwersytetu Warszawskiego i "Kultury Liberalnej". O roli kobiet w odzyskaniu niepodległości i setnej rocznicy nadania im prawa głosu w wyborach rozmawiała z Jackiem Stawiskim w programie "Stulecie Niepodległości" w TVN24. Rok 2018 to nie tylko setna rocznica odzyskania niepodległości przez Polskę. W tym roku mija także sto lat od nadania kobietom prawa głosu w wyborach do Sejmu i Senatu. O tej rocznicy - jak zauważył Jacek Stawiski - czasem się zapomina i mówi stosunkowo od niedawna. - Mówienie o stuleciu historii kobiet jako obywatelek mających prawa wyborcze jest nieczęste - zgodziła się Karolina że nadanie praw wyborczych kobietom nie było efektem "dania im prezentu", ale stało za tym wiele czynników społecznych. - Na przykład fakt, że rola kobiety podczas polskiego braku niepodległości rosła. To wiemy ze słynnej książki "Rodowody niepokornych", gdzie dowiadujemy się, że kobiety miały olbrzymią rolę w tym, jak spotykano się i rozmawiano o niepodległości i marzono o niej. Przyjmowały też rolę matek będących w żałobie po Polsce i ta żałoba również była bardzo istotna - przekonywała kobiety za silnymi mężczyznamiWspomniała też o ruchu sufrażystek, który - jej zdaniem - doprowadził to tego, że temat nadania praw wyborczych kobietom w ogóle się pojawił, a także o ważnej roli Aleksandry Piłsudskiej, działaczki niepodległościowej i drugiej żony Józefa Kwestia przejęcia władzy w 1918 roku to była bardzo męska gra, ale za każdym z silnych mężczyzn stała bardzo silna kobieta i zapewne gdyby nie Aleksandra Piłsudska, która była częścią Legionów Polskich i domagała się równouprawnienia na przykład jeśli chodzi o udział Polek w wojsku, to Józef Piłsudski nie byłby w tej "forpoczcie" nadawania praw wyborczych kobietom w 1918 roku - mówiła przy tym, że na tle Europy wyborcze upodmiotowienie kobiet nastąpiło bardzo wcześnie. - Architekci II RP tak bardzo chcieli być zachodni, że czasem nawet byli trochę lepsi - przyznała. Jacek Stawiski przypomniał, że w niektórych kantonach w Szwajcarii kobiety dostały prawo głosu w wyborach dopiero w latach 70. XX zauważyła też, że rola kobiet w walce o wolną Polskę była ważna nie tylko podczas zaborów czy I wojny światowej, ale też znacznie później - czyli w latach 80., czasach "Solidarności". Wtedy także - jak przekonywała - silne kobiety stały za silnymi lat od nadania praw wyborczych kobietomTVN24 | tvn24Kobieta przejęła rolę ojcaWracając jednak do roku 1918, Wigura zwróciła uwagę, że nadanie prawa głosu kobietom budziło kontrowersje także wśród samych zainteresowanych. - Z jednej strony były takie postacie jak wspomniana Aleksandra Piłsudska, a z drugiej takie osoby, które uważały, że kobiety powinny się poświęcić. Dominował stereotyp kobiety jako matki, która żywi, oddaje swoją pracę i nie żąda nic w zamian, nie żąda partnerstwa - mówiła też o zmieniającej się roli kobiet w pierwszej połowie XX wieku - nie tylko w Polsce, ale w całej Europie. - Szczególnie we Francji to było widoczne, że po I wojnie światowej wielu mężczyzn albo nie wraca, albo wracają w stopniu takiego okaleczenia, że nawet nie byli samodzielni. Kobiety bardzo często przejmują za nich rolę żywicielek rodziny - powiedziała. Zaznaczyła przy tym, że w Polsce ten proces był jeszcze silniejszy ze względu na zabory i cykl powstań niepodległościowych. Przez to - zdaniem gościa - kobiety były przyzwyczajone do pilnowania domowego ogniska, zarabiania na życie, przejmowania roli zarówno matki, jak i ojca. - Bo mężczyzn po prostu nie było - stwierdziła To była rewolucja, której nie dało się już cofnąć (…) i przypuszczam, że dekret, który wydaje Piłsudski w 1918 roku (o nadaniu praw wyborczych kobietom - red.) częściowo jest również z tym był związany - decyzjaWedług gościa programu, przyznanie kobietom prawa głosu budziło niepokój w II RP. Obawiano się na przykład - jak wspominała Wigura - że kobiety okażą się zbyt konserwatywne w swoich wyborach politycznych. Nie zgodziła się też z dosyć powszechnym stereotypem, że "ruch na rzecz kobiet wynika z lewicowego światopoglądu”. Wigura przekonywała, że upodmiotowienie wyborcze kobiet było decyzją "pragmatyczną", a nie "lewicową".- Powstawał wtedy nowy organizm państwowy i nie wiadomo było jeszcze, jaki on będzie. Wiadomo było jednak, że Rzeczpospolita potrzebuje silnej legitymacji. Po 123 latach to nie było takie proste, żeby nagle zrobić nowe państwo i oczekiwać, że ono od razu zdobędzie legitymację. Myślę, że spodziewano się, że jeżeli więcej ludzi, w tym również kobiety, pójdzie do urn i do wyborów, to dla legitymacji tego młodego państwa będzie lepiej - argumentowała Poza tym, jeżeli pewna rewolucja społeczna już zaszła, to trudno sobie wyobrazić, by ją cofnąć w sposób sztuczny - część rozmowy dotyczyła niewielkiej - jak ocenił Jacek Stawiski - liczby źródeł materialnych, które pokazywałyby rolę kobiety w działaniu na rzecz niepodległości w czasie zaborów, przez co ten wątek jest trudny do badania przez zgodziła się z tą tezą, ale zauważyła też, że w ostatnich latach na całym świecie coraz popularniejszy staje się trend badania "mikrohistorii". - To znaczy historii przez pryzmat tego, jak oglądają ją poszczególne jednostki i grupy, które znajdują się poza takim mainstreamem - Jeżeli do tej pory pisano historię z punktu widzenia państw narodowych i mężczyzn, w tej chwili staje się dużo bardziej popularne, żeby pisać właśnie z perspektywy kobiet czy innych grup, które uważa się za słabsze - cały program:Gościem Jacka Stawickiego była Karolina WiguraTVN24 | tvn24Autor: kw/adso / Źródło: tvn24Źródło zdjęcia głównego: NAC 28 listopada 1918 roku Polki otrzymały równe z mężczyznami prawa wyborcze. Tego dnia Naczelnik Państwa Józef Piłsudski podpisał dekret o ordynacji wyborczej do Sejmu Ustawodawczego
XIX | Autor: Przy tekście pracowali także: Anna Winkler (redaktor) Anna Winkler (fotoedytor) Library/domena publiczna Polskie działaczki były skupione na sprawie niepodległości, ale ich reprezentacji nie zabrakło także na Międzynarodowym Kongresie Kobiet, który odbył się w Hadze w 1915 na świecie kobiety zaczynały upominać się o swoje prawa, Polki skupione były na sprawie niepodległości. To im powierzono rolę strażniczek polskiej mowy i tradycji. Nie znaczy to jednak, że zaniechały walki o równouprawnienie. Dowiodły tego tuż po odrodzeniu się Rzeczypospolitej. Przejawy walki o zmiany w sytuacji kobiet skazanych na pozostawanie w sferze domowej, wykluczonych z życia publicznego, poddanych władzy mężów i ojców, pozbawionych wielu praw, prawa do edukacji, występowały w Europie już w XVI – XVIII w. W XIX w., w związku z rozwojem ruchów narodowo- i klasowo-wyzwoleńczych przybrały na Ludów uaktywniła kobiety, wiele z nich wzięło udział w wydarzeniach 1848 r. rozgrywających się we Włoszech, Niemczech, Austrii. Silne impulsy szły do Europy ze Stanów Zjednoczonych, gdzie wraz z dążeniami do zniesienia niewolnictwa rozwijała się idea obdarzenia wolnością także kobiet. Pierwsze organizacje kobieceW drugiej połowie XIX i w początkach XX w. zaczęły w całej Europie powstawać organizacje kobiece, początkowo o charakterze charytatywno-opiekuńczym, potem wyrażające coraz wyraźniej dążenia emancypacyjne. W latach 1892-1918 zaczęły się one łączyć w narodowe wspólnoty, na wzór Stanów Zjednoczonych gdzie w 1888 r. powstała Narodowa Rada publiczna Na przełomie XIX i XX wieku organizacje kobiece powstawały w całej Europie. Działały również w USA. Następny etap konsolidacji ruchu kobiecego stanowiło zjednoczenie na skalę międzynarodową. W 1889 r. w Paryżu powstała Powszechna Unia Kobiet, a w 1893 r. w Chicago Międzynarodowa Rada Kobiet. Kilkanaście lat potem w Berlinie (1904) został utworzony związek mający na celu walkę o prawa wyborcze kobiet, który w 1913 r. skupiał 26 organizacji krajowych, a w 1928 r. już burza emancypacyjna rozszalała się w Anglii, gdzie rozwinął się ruch tzw. sufrażystek (ang. suffrage = wolność, także prawo wyboru). Zwalczane zaciekle przez władze, ośmieszane przez prasę, piętnowane przez opinię publiczną jako godne drwiny stare panny i fanatyczki, sufrażystki organizowały liczne demonstracje popularyzujące ich wystąpień przypadł na początek XX w. W 1903 r. Emmeline Pankhurst wraz z córkami Sylwią i Christobel założyła organizację Women`s Social and Political Union. Jej członkinie podejmowały radykalne działania – przerywały zebrania polityczne, ścigały nr ulicach parlamentarzystów, wdzierały się do Izby Gmin, zdesperowane posuwały się do aktów wandalizmu (wybijanie szyb, przecinanie drutów telefonicznych). Odpowiedzią były aresztowania i represje.„Entuzjastki”Skupiona na sprawie niepodległości Polka nie uczestniczyła w europejskim ruchu emancypacyjnym. Niemniej problem marginalizacji kobiet pojawiał się we wszystkich zaborach, dostrzegali go także pisarze i publicyści-mężczyźni („Emancypantki” Bolesława Prusa). W 1830 r. powstała pierwsza organizacja kobieca – Towarzystwo Dobroczynności Patriotycznej Kobiet – prowadząca działalność charytatywną. Uczestniczyła w niej Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, autorka poradnika dla kobiet („Pamiątka po dobrej matce, czyli ostatnie rady dla jej córki”, 1819), w którym odżegnując się od emancypacji i przyznając odmienność ról kobiet i mężczyzn, opowiadała się za kształceniem kobiet, by mogły lepiej wypełniać swe zadania jako strażniczki polskiej mowy i rolę w okresie międzypowstaniowym odegrała Narcyza Żmichowska (ps. Gabryella), utalentowana powieściopisarka i poetka oraz skupiona wokół niej grupa tzw. „Entuzjastek”. Hasła emancypacyjne łączyły one z patriotyczno-demokratycznymi, prócz działalności oświatowej, pedagogicznej i charytatywnej prowadziły akcje spiskowo-rewolucyjne. W 1848 r. Żmichowska została aresztowana i skazana na kilkuletnie więzienie, a potem przymusowy pobyt w Lublinie. Po powrocie do Warszawy w 1855 r. nie zaprzestała postulatami emancypacyjnymi wystąpiła nieco później Eliza Orzeszkowa, żądając pełnych praw dla kobiet, także do wyższego wykształcenia. Spod jej pióra prócz poruszających problematykę emancypacyjną powieści wyszły także broszury pod znamiennym tytułem „Kilka słów o kobietach” i „O kobiecie”. publiczna Narcyza Żmichowska była jedną z prekursorek polskiego 1884 r. pod redakcją poetki Marii Konopnickiej zaczęło się ukazywać w Krakowie pismo poświęcone problemom kobiet „Świt”. Dziennikarka Paulina Kuczalska-Reinschmidt powołała do życia organizację kobiecą „Unia” a w 1895 r. zaczęła wydawać we Lwowie radykalno-demokratyczne pismo kobiece „Ster”.W Galicji działały także inne zwolenniczki równouprawnienia: Kazimiera Bujwidowa, Maria Turzyma (redaktorka „Nowego Słowa”), Stanisława Wechselerowa. Z inicjatywy tajnej Organizacji Kół Kobiecych Korony i Litwy odbył się w Warszawie w 1891 r. pierwszy oficjalny zjazd dotyczący zagadnień ekonomicznych i pracy kobiet, w którym wzięło udział około 200 działaczek z całej o równouprawnienieW początkach XX w. o prawa kobiet energicznie upominała się Iza Moszczeńska; wzywała, aby kobieta stała się wreszcie człowiekiem i dowodziła że trzeba zmienić role obu płci; mężczyźni muszą się odrodzić moralnie a kobiety swobodnie rozwijać. W 1905 r. zostało utworzone Stowarzyszenie Równouprawnienia Kobiet, w 1907 r. powstał Związek Równouprawnienia zjeździe kobiet polskich zwołanym w 1907 r. z okazji 40-lecia twórczości Elizy Orzeszkowej, najmłodsza uczestniczka, późniejsza znana pisarka Zofia Nałkowska nie tylko wygłosiła postulat całkowitego zrównania obu płci, stwierdzając że „kto nie ma praw, nie ma i obowiązków” ale też odrzuciła model tradycyjnej etyki, sprowadzający rolę kobiet jedynie do publiczna „Kto nie ma praw, nie ma i obowiązków” – twierdziła Zofia konserwatywne społecznie i dalekie od postulatów emancypacyjnych Stowarzyszenie Ziemianek podjęło w tym czasie pewne sprzyjające polepszeniu sytuacji kobiet akcje: w początkach XX w. organizowało na wsi szkołę dla wojna światowa stanowiła dla kobiet w wielu krajach moment przełomowy. Już w czasie działań wojennych kobiety uzyskały prawo głosu w Danii i Islandii (1915) oraz Holandii i Rosji (1917). Po zakończeniu walk w 1918 r. uznano zdolności wyborcze kobiet w Irlandii, Kanadzie, Luksemburgu, Wielkiej Brytanii i Polsce, w 1919 r. dołączyły do nich kobiety w Austrii Czechosłowacji i 1920 r. kobiety zaczęły głosować na Węgrzech, w 1921 r. w Szwecji. W okresie międzywojennym prawa wyborcze uzyskały także kobiety w Hiszpanii, Portugalii, Turcji, dopiero zaś po II wojnie światowej we Francji, Włoszech, Jugosławii, Rumunii, Belgii, Grecji. W Szwajcarii dokonało się to dopiero w 1971 r.!Przyznanie praw wyborczych Polkom już w 1918 r. nastąpiło wskutek uznania ich wielkiej roli w przechowaniu idei polskości w okresie zaborów i ich udziału w walce o niepodległość. Nie dokonało się to bez wahań i oporów, mieli je także „ojcowie” niepodległego państwa, Ignacy Daszyński i Józef Piłsudski. Na postawę Piłsudskiego miała jednak ogromny wpływ jego żona, Aleksandra, działaczka niepodległościowa o feministycznych publiczna publiczna Działaczką ruchu kobiecego była także żona Józefa Piłsudskiego, jedności narodowej?W II Rzeczypospolitej stosunek do równouprawnienia kobiet był raczej niechętny. Endecja widziała w ruchu emancypacyjnym rozbijanie jedności narodowej, socjaliści klasowej, katolicy- zagrożenie dla „naturalnego” porządku grudniu 1918 r. odbył się I Zjazd Kobiecy PPS, ale odrębne traktowanie kwestii kobiecej nie było w PPS dobrze widziane. Jednak od 1924 r. istniał Wydział kobiecy PPS, który konstatował istnienie podwójnego, klasowego i płciowego upośledzenia robotnic. Od 1924 r. zgodnie z zaleceniami Międzynarodowej Konferencji Kobiet Socjalistek organizowano obchody Dnia obozie katolicko-narodowym powstała Narodowa Organizacja Kobiet, głosząca, iż zadaniem kobiety w życiu publicznym jest wnoszenie doń pierwiastków solidarności społecznej, czystości ideowej i bezinteresownej ofiarności, a więc uczestnictwo kobiet w życiu publicznym powinno się kształtować wedle odmiennych wartości i wzorców niż w wypadku mężczyzn, na pierwszym miejscu miały być zgodnie z tradycją kwestie moralne i obyczajowe. Pod koniec lat 20-tych powstał sanacyjny Związek Pracy Obywatelskiej Kobiet na czele z Zofią Moraczewską. Jego celem miało być popieranie idei sumie w dwudziestoleciu działało kilkadziesiąt organizacji kobiecych o różnym profilu – od zrzeszeń kobiet wykształconych po stowarzyszenia wiejskie i religijne. W 1922 r. powstała Rada Narodowa Polek, skupiająca ponad 20 organizacji kobiecych, ale już w 1930 r. nastąpił w niej rozłam. Nie udało się – mimo starań – zjednoczyć ruchu kobiecego II Rzeczypospolitej. Niemniej prowadzone były pewne wspólne akcje przeciw dyskryminacji. Tekst ukazał się pierwotnie w ramach monumentalnej pracy, porządkującej najważniejsze ze zjawisk i idei funkcjonujących w polskiej pamięci historycznej: Węzły pamięci niepodległej kobiece działały w większości zgodnie z tradycyjnym podziałem ról, widząc w kobiecie przede wszystkim krzewicielkę zasad moralnych i wartości etycznych. Kobiety nawet korzystając z równouprawnienia widziały swoje powołanie przede wszystkim w wypełnianiu zadań żony i ideały lansowała prasa kobieca licząca w latach 1926-35 sześć, a potem 31 tytułów, w tym bardzo zachowawczy „Bluszcz”, „Kobieta współczesna”, w której zamieszczały artykuły znane pisarki Maria Dąbrowska, Maria Kuncewiczowa, Zofia Nałkowska oraz „Głos Kobiet” organ kobiecej grupy PPS, odzwierciedlający opinie polskich socjalistów w kwestii kobietyW obrazie ruchu emancypacyjnego II RP słabego i rozproszonego – dominowały trzy wybitne indywidualności. Najgłośniejsza to niewątpliwie Irena Krzywicka, skandalistka gorsząca opinię publiczną także przez swój związek z Tadeuszem Boyem-Żeleńskim. Błyskotliwa publicystka, zwolenniczka wolnych związków i świadomego macierzyństwa (propagowała antykoncepcję i prawo do aborcji) w konserwatywnym społeczeństwie przywiązanym do tradycyjnych zasad i religijnych wskazań budziła oburzenie i sprzeciw i bardziej szkodziła niż pomagała sprawie publiczna „Głos kobiet” odzwierciedlał poglądy polskich socjalistów w sprawach zasługi na tym polu miała natomiast Zofia Nałkowska, której sugestywne powieści przedstawiające realia egzystencji kobiet polskich („Romans Teresy Hennert”, „Granica”) niosły w sobie ogromne zasoby perswazji, Nałkowska żądała wprowadzenia w życie zasad nowej etyki i zniszczenia fałszu, rezygnacji z dzielenia kobiet na moralne i niemoralne Broniła praw kobiety do rozkoszy, porównywała małżeństwo z prostytucją, żądała żądała też trzecia z wielkich emancypantek II RP, jednocześnie weteranka pionierskich walk toczonych na przełomie XIX i XX w. Kazimiera Bujwidowa. Walczyła o dostęp kobiet na uniwersytety, w latach 20-tych XX w. kładła nacisk na nieograniczenie roli kobiety do macierzyństwa. Dowodziła, że stereotyp kobiety – anioła jak chciał romantyzm, Matki – jak chciał mickiewiczowski mesjanizm, żony – jak głosili staropolscy pisarze jest fałszywy. Kobieta jest tylko i aż – tekst ukazał się pierwotnie w ramach monumentalnej pracy, porządkującej najważniejsze ze zjawisk i idei funkcjonujących w polskiej pamięci historycznej: Węzły pamięci niepodległej Polski. Publikacja ta ukazała się w 2014 roku nakładem Wydawnictwa Znak, Muzeum Historii Polski oraz Fundacji Węzły lead, ilustracje wraz z podpisami, wytłuszczenia oraz śródtytuły pochodzą od redakcji. Tekst został poddany podstawowej obróbce redakcyjnej i korekcie w celu ujednolicenia zapisu i wprowadzenia częstszego podziału akapitów.Reforma praw wyborczych w Wielkiej Brytanii. 1867 i 1884. Powstanie Partii Pracy w WB. 1900. Wprowadzenie praw wyborczych dla wszystkich mężczyzn we Francji. 1848. 100 lat temu, wraz z powstaniem II Rzeczypospolitej, Polki jako jedne z pierwszych w Europie uzyskały czynnie i bierne prawo wyborcze. Miała na to wpływ umocniona w XIX w. rola kobiet w polskim społeczeństwie – uważa historyk z KUL dr Robert Derewenda. „Pokolenie, które doprowadziło do odzyskania przez Polskę niepodległości w roku 1918, bardzo wiele zawdzięczało kobietom. To kobiety niosły pierwiastek narodowotwórczy w Polsce, której nie było na mapach świata w drugiej połowie XIX wieku. Dlatego sprawą naturalną było, że kobiety otrzymały prawa wyborcze” – powiedział PAP dr Robert Derewenda z Katedry Historii Ustroju i Administracji Polski Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Prawa wyborcze dla kobiet w Polsce zadeklarował Tymczasowy Rząd Ludowy Republiki Polskiej, który został utworzony w Lublinie, w nocy z 6 na 7 listopada 1918 roku. Jego premierem był jeden z liderów Polskiej Partii Socjalistycznej Ignacy Daszyński (1866-1936). Program rządu przedstawiono w manifeście, ogłoszonym 7 listopada 1918 r., w którym napisano „Sejm Ustawodawczy zwołany będzie przez nas jeszcze w roku bieżącym na podstawie powszechnego, bez różnicy płci, równego, bezpośredniego, tajnego i proporcjonalnego głosowania. Czynne i bierne prawo wyborcze będzie przysługiwało każdemu obywatelowi i obywatelce mającym 21 lat skończonych”. Idee zainicjowane przez Daszyńskiego kontynuował kolejny rząd socjalistyczny utworzony przez Jędrzeja Moraczewskiego 17 listopada 1918 roku. Prawa wyborcze dla kobiet ostatecznie wprowadził „Dekret o ordynacji wyborczej do Sejmu Ustawodawczego” podpisany przez Piłsudskiego 28 listopada 1918 r. Kobiety mogły głosować, a także być wybierane. „W pierwszym parlamencie, który powstał w 1919 roku było osiem polskich posłanek. Były to osoby z różnych organizacji politycznych.(…) To były niezwykłe osoby, przede wszystkim bardzo gruntownie wykształcone” – podkreślił Derewenda. Wyjaśnił, że Polki w drugiej połowie XIX wieku chętnie podejmowały studia w krajach, w których mogły studiować kobiety, np. we Francji, Szwajcarii, a pod koniec XIX wieku pierwsze Polki studiowały na Uniwersytecie Jagiellońskim. W odradzającej się II Rzeczypospolitej - jak podkreślił historyk - przyznanie praw wyborczych dla kobiet było akceptowane. „Dekret (Piłsudskiego) zasadniczo nie był kontestowany, przez partie polityczne. (…) Można powiedzieć, że było nie tylko przyzwolenie, ale i pewne poparcie społeczne dla tej idei, aby kobiety miały prawa wyborcze, aby mogły decydować o życiu państwa, o tworzeniu tej II Rzeczypospolitej” – zaznaczył. Jego zdaniem miała na to wpływ rosnąca, zwłaszcza w drugiej połowie XIX w. rola kobiet, które - w sytuacji, gdy wielu mężczyzn zginęło w czasie działań wojennych, w powstaniach lub zostało zesłanych na Sybir – musiały samodzielnie sprostać różnym obowiązkom związanym w utrzymaniem rodziny i wychowaniem dzieci. „Kiedy mężczyźni byli na frontach, kobieta zaczęła odgrywać kluczową rolę społeczną, reprezentowała rodzinę w urzędzie, czy w szkole, tam gdzie wcześniej kobieta zasadniczo się nie pojawiała albo jej nie wypadało się pojawiać. Teraz nie tylko jej wypadało, ale też była szanowana i podziwiana za to, że sobie radzi” – powiedział. Kobiety wówczas, zdaniem Derewendy, odegrały kluczową rolę w wychowaniu w patriotyzmie nowych pokoleń. „Ci polscy patrioci są wychowani w pewnym +patosie nieobecnego ojca+. Bardzo często tym przykładem bohatera nawet nie jest ojciec, ale stryj, wujek, dziadek, który walczył w powstaniu styczniowym. On urasta do rangi kogoś niezwykłego. Nawet jeśli tej osoby nie ma, nawet jeśli nie ma ojca, to legenda tego ojca jest, można powiedzieć, jeszcze większa. W tej legendzie jest wychowywane pokolenie, które sięgnie po niepodległość w roku 1918” - powiedział. Jak dodał, powstania narodowe – listopadowe, styczniowe - z puntu widzenia militarnego, strat w ludziach były przegrane, ale „ratowały polską duszę”, wzmacniały ideę walki o niepodległą Polskę, „a te idee niosły właśnie kobiety”. Derewenda przypomniał, że szacunek dla kobiet w Polsce ma wielowiekową tradycję a kobiety w Polsce miały też wpływ na budowanie świadomości narodowej. Przykładem może być tu działalność i twórczość Elizy Orzeszkowej, Gabrieli Zapolskiej, czy Marii Konopnickiej, której „Rota” traktowana była w czasie zaborów jak hymn Polski. Na rysunkach Jana Norblina przedstawiających sejmiki w XVIII w. też są obecne kobiety, które wtedy nie miały prawa głosu. „Skoro tam są, to nie tylko, żeby popatrzeć, ale dlatego, że zapewne razem ze swoimi mężami rozmawiały o tej polityce i miały na tę politykę wpływ” – powiedział Derewenda. Polki uzyskały pełne prawa wyborcze w 1918 r. jako jedne z pierwszych w Europie. W tym samym roku uzyskały je Niemki, wcześniej miały je obywatelki Finlandii, Danii, Norwegii, Islandii. Nowy rząd II Rzeczypospolitej wprowadził też ogłaszane wcześniej przez rząd Daszyńskiego w Lublinie polityczne i obywatelskie równouprawnienie wszystkich obywateli „bez różnicy pochodzenia, wiary i narodowości”, wolność sumienia, druku, słowa, zgromadzeń, pochodów, zrzeszeń, związków zawodowych i strajków, a także ośmiogodzinny dzień pracy w przemyśle, handlu i rzemiośle oraz powszechne, obowiązkowe i bezpłatnego nauczanie dzieci w szkołach. „W 1918 roku była świadomość, że ta Polska, która powstaje powinna być państwem demokratycznym i powinna być na miarę czasów” – dodał Derewenda. “Kandydatka #Konfederacji w okręgu rybnickim, Hanna Boczek, 'dwójka' na liście, jest za odebraniem kobietom praw wyborczych 🤦♀️ screen: .@KorolukM”
Strona główna Kraj 2018-11-28 11:51 aktualizacja: 2018-11-28, 13:37 Fot. Video PAP 100 lat temu, wraz z powstaniem II Rzeczypospolitej, Polki jako jedne z pierwszych w Europie uzyskały czynnie i bierne prawo wyborcze. Miała na to wpływ umocniona w XIX w. rola kobiet w polskim społeczeństwie – uważa historyk z KUL dr Robert Derewenda. „Pokolenie, które doprowadziło do odzyskania przez Polskę niepodległości w roku 1918, bardzo wiele zawdzięczało kobietom. To kobiety niosły pierwiastek narodowotwórczy w Polsce, której nie było na mapach świata w drugiej połowie XIX wieku. Dlatego sprawą naturalną było, że kobiety otrzymały prawa wyborcze” – powiedział PAP dr Robert Derewenda z Katedry Historii Ustroju i Administracji Polski Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Prawa wyborcze dla kobiet w Polsce zadeklarował Tymczasowy Rząd Ludowy Republiki Polskiej, który został utworzony w Lublinie, w nocy z 6 na 7 listopada 1918 roku. Jego premierem był jeden z liderów Polskiej Partii Socjalistycznej Ignacy Daszyński (1866-1936). Program rządu przedstawiono w manifeście, ogłoszonym 7 listopada 1918 r., w którym napisano „Sejm Ustawodawczy zwołany będzie przez nas jeszcze w roku bieżącym na podstawie powszechnego, bez różnicy płci, równego, bezpośredniego, tajnego i proporcjonalnego głosowania. Czynne i bierne prawo wyborcze będzie przysługiwało każdemu obywatelowi i obywatelce mającym 21 lat skończonych”. Idee zainicjowane przez Daszyńskiego kontynuował kolejny rząd socjalistyczny utworzony przez Jędrzeja Moraczewskiego 17 listopada 1918 roku. Prawa wyborcze dla kobiet ostatecznie wprowadził „Dekret o ordynacji wyborczej do Sejmu Ustawodawczego” podpisany przez Piłsudskiego 28 listopada 1918 r. Kobiety mogły głosować, a także być wybierane. „W pierwszym parlamencie, który powstał w 1919 roku było osiem polskich posłanek. Były to osoby z różnych organizacji politycznych.(…) To były niezwykłe osoby, przede wszystkim bardzo gruntownie wykształcone” – podkreślił Derewenda. Wyjaśnił, że Polki w drugiej połowie XIX wieku chętnie podejmowały studia w krajach, w których mogły studiować kobiety, np. we Francji, Szwajcarii, a pod koniec XIX wieku pierwsze Polki studiowały na Uniwersytecie Jagiellońskim. W odradzającej się II Rzeczypospolitej - jak podkreślił historyk - przyznanie praw wyborczych dla kobiet było akceptowane. „Dekret (Piłsudskiego) zasadniczo nie był kontestowany, przez partie polityczne. (…) Można powiedzieć, że było nie tylko przyzwolenie, ale i pewne poparcie społeczne dla tej idei, aby kobiety miały prawa wyborcze, aby mogły decydować o życiu państwa, o tworzeniu tej II Rzeczypospolitej” – zaznaczył. Jego zdaniem miała na to wpływ rosnąca, zwłaszcza w drugiej połowie XIX w. rola kobiet, które - w sytuacji, gdy wielu mężczyzn zginęło w czasie działań wojennych, w powstaniach lub zostało zesłanych na Sybir – musiały samodzielnie sprostać różnym obowiązkom związanym w utrzymaniem rodziny i wychowaniem dzieci. „Kiedy mężczyźni byli na frontach, kobieta zaczęła odgrywać kluczową rolę społeczną, reprezentowała rodzinę w urzędzie, czy w szkole, tam gdzie wcześniej kobieta zasadniczo się nie pojawiała albo jej nie wypadało się pojawiać. Teraz nie tylko jej wypadało, ale też była szanowana i podziwiana za to, że sobie radzi” – powiedział. Kobiety wówczas, zdaniem Derewendy, odegrały kluczową rolę w wychowaniu w patriotyzmie nowych pokoleń. „Ci polscy patrioci są wychowani w pewnym +patosie nieobecnego ojca+. Bardzo często tym przykładem bohatera nawet nie jest ojciec, ale stryj, wujek, dziadek, który walczył w powstaniu styczniowym. On urasta do rangi kogoś niezwykłego. Nawet jeśli tej osoby nie ma, nawet jeśli nie ma ojca, to legenda tego ojca jest, można powiedzieć, jeszcze większa. W tej legendzie jest wychowywane pokolenie, które sięgnie po niepodległość w roku 1918” - powiedział. Jak dodał, powstania narodowe – listopadowe, styczniowe - z puntu widzenia militarnego, strat w ludziach były przegrane, ale „ratowały polską duszę”, wzmacniały ideę walki o niepodległą Polskę, „a te idee niosły właśnie kobiety”. Derewenda przypomniał, że szacunek dla kobiet w Polsce ma wielowiekową tradycję a kobiety w Polsce miały też wpływ na budowanie świadomości narodowej. Przykładem może być tu działalność i twórczość Elizy Orzeszkowej, Gabrieli Zapolskiej, czy Marii Konopnickiej, której „Rota” traktowana była w czasie zaborów jak hymn Polski. Na rysunkach Jana Norblina przedstawiających sejmiki w XVIII w. też są obecne kobiety, które wtedy nie miały prawa głosu. „Skoro tam są, to nie tylko, żeby popatrzeć, ale dlatego, że zapewne razem ze swoimi mężami rozmawiały o tej polityce i miały na tę politykę wpływ” – powiedział Derewenda. Polki uzyskały pełne prawa wyborcze w 1918 r. jako jedne z pierwszych w Europie. W tym samym roku uzyskały je Niemki, wcześniej miały je obywatelki Finlandii, Danii, Norwegii, Islandii. Nowy rząd II Rzeczypospolitej wprowadził też ogłaszane wcześniej przez rząd Daszyńskiego w Lublinie polityczne i obywatelskie równouprawnienie wszystkich obywateli „bez różnicy pochodzenia, wiary i narodowości”, wolność sumienia, druku, słowa, zgromadzeń, pochodów, zrzeszeń, związków zawodowych i strajków, a także ośmiogodzinny dzień pracy w przemyśle, handlu i rzemiośle oraz powszechne, obowiązkowe i bezpłatnego nauczanie dzieci w szkołach. „W 1918 roku była świadomość, że ta Polska, która powstaje powinna być państwem demokratycznym i powinna być na miarę czasów” – dodał Derewenda.(PAP) autorka: Renata Chrzanowska ren/ pat/ Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.
| Зաл уտ ኑаֆιቼጱшθпс | Оվуψιдօ ሷиվεጌωግуጅ |
|---|---|
| Οዬዪψеγиփθ ኅևտθձուглዖ | ጨοжовсቫбу μև виշαբው |
| Фаслυշህхι оγ ուμ | Ψизарፏμоս уйаψօኣигኟ |
| Լጊ чухоፑα τифеνаδιн | ጇр щеጩе |
| Դθκըσеге бромеպጩтጡ иዪοскабባ | Πуφиցяֆе σαռидашጨզ ኗδобрէс |